Porady
Najczęściej zadawane pytania
Kaski
-
Czy moje dziecko naprawdę potrzebuje kasku?
Odpowiedź jest prosta: TAK! Badania medyczne dowodzą, że kask rowerowy może zapobiec nawet 85% urazów głowy. Urazy mózgu spowodowane uderzeniem w głowę mogą prowadzić do nieodwracalnych zmian, a wraz z nimi: problemów z koncentracją, agresji, migreny czy problemów z utrzymaniem równowagi. Żadne z nas nie chce, aby takie cierpienie spotkało jego dziecko. Jeśli motocykliści, narciarze i zawodowi kolarze jeżdżą w kaskach, nauczmy tego także nasze dzieci!
-
Kiedy zakładamy kask?
Kask rowerowy posłuży świetnie podczas jazdy na rowerze tradycyjnym, rowerku biegowym, hulajnodze, deskorolce, na rolkach i wrotkach, a także jako zabezpieczenie podczas wycieczek rowerowych, kiedy dziecko przebywa w foteliku rowerowym bądź przyczepce. Należy natomiast uwrażliwić dziecko na fakt, że absolutnie zabronione jest przebywanie w kasku na placu zabaw.
-
Czy musimy zmieniać kask co roku?
Nie. Głowa rośnie dużo wolniej niż nogi i ręce. Wszystkie kaski posiadają regulację w zakresie 4 – 5 centymetrów, a niektóre wyposażone są dodatkowo w specjalnie piankowe wkłady. Zaczynamy od grubszych wkładów, a wraz ze zwiększaniem się główki dziecka, używamy coraz cieńszych. Wkładki dołączone do kasku przez producenta nie zmniejszają ochronnych właściwości kasku, ponieważ są wykonane z tego samego tworzywa, co wyściółka kasku. Nie wolno jednak w żadnym wypadku stosować innych „wypełniaczy”, jak gruba czapka czy wata.
-
Czy moje dziecko będzie nosiło kask?
Tak, jeśli będą go nosili koledzy i koleżanki, rodzice i inne wzory do naśladowania, jeśli obejrzy go na filmach u innych dzieci, jeśli wychowawcy będą podkreślać ich rolę, jeśli dziecko samo taki kask sobie wybierze. Nie, jeśli dziecko będzie czuło się w nim dziwacznie, będzie go używać jako jedyne, a kask będzie źle dopasowany. Być może tak, jeśli jest posłuszne nie znoszącym sprzeciwu rodzicom. Tak czy inaczej – warto!
-
Czy niemowlak potrzebuje kasku?
Ochrony głowy podczas jazdy potrzebuje dziecko w każdym wieku, jednak mięśnie szyi niemowlaka mogą nie być wystarczająco ukształtowane, aby utrzymać ciężar kasku. Dlatego nie zaleca się stosowania kasków dla dzieci poniżej 12 miesięcy. W razie wątpliwości, z większym dzieckiem można zgłosić się do pediatry lub ortopedy dziecięcego.
-
Jaki rozmiar kasku?
Rozmiary dziecięcych kasków rowerowych podane są w centymetrach, odpowiadających obwodowi główki, ze wspomnianą już regulacją 4 – 5 centymetrów. Główkę należy mierzyć w poziomie, około jednego centymetra ponad linią brwi (zdjęcie 1). Aby kask był dobrze dobrany i wystarczył na długo, od wyznaczonej obwodem liczby bezpiecznie jest odjąć pół centymetra i tę liczbę przyjąć jako minimalną wartość w rozmiarze kasku. Absolutnie wykluczony jest zakup za dużego kasku!
Przykładowo:
-
Obwód główki – 53 cm, idealny kask 52 – 56.
-
Obwód główki – 51,5 cm, idealny kask 50 – 55 (nie 52 – 56!)
-
-
Jak wyregulować kask?
Główki dzieci w tym samym wieku różnią się nie tylko wielkością, ale i kształtem, należy więc zwrócić szczególną uwagę na odpowiednie dopasowanie kasku. Kask powinien być dobrze wypoziomowany, nie przechylać się na żadną stronę i dobrze trzymać się z zapiętym paskiem. Pamiętaj, że źle założony kask nie spełnia swojej roli! Wyregulowany kask rowerowy powinien zasłaniać czoło i znajdować się 1-2 cm powyżej brwi. Przód i tył kasku powinny znajdować się mniej więcej na tym samym poziomie. Kask nie może być zsunięty ani do tyłu, ani do przodu.
Pokrętło znajdujące się z tyłu (zdjęcie 2) służy do dopasowania kasku do obwodu głowy. Kask nie może być za luźny, ale też nie może zanadto uciskać. Jak już wspomniano, niedopuszczalne jest użycie grubych czapek czy kominiarek, ewentualnie jedynie cieniutkich, specjalnie do tego celu przeznaczonych nakryć głowy.
Taśmy biegnące z przodu i z tyłu kasku należy wyregulować w taki sposób, aby dokładnie pod uszami łączyły się w kształt litery Y. Klamra łącząca taśmy ma znajdować się pod uchem (zdjęcie 3). Aby taśmy dobrze przytrzymywały kask, muszą być odpowiednio napięte. Właściwa regulacja wymaga nieco cierpliwości, ale jest konieczna do prawidłowego funkcjonowania kasku. Raz wyregulowane paski nie wymagają poprawek przez długi czas. Na końcu regulujemy klamrę zapinającą, która powinna znajdować się pod brodą, możliwie jak najbardziej na środku, natomiast nigdy z boku na żuchwie. Nie należy nadmiernie zaciskać pasków – nie mogą utrudniać oddychania czy ruchów głową. Dla pewności należy umieścić pomiędzy szyją a zapięciem dwa palce.
Rowerki biegowe
-
Dlaczego rowerek biegowy?
W przeciwieństwie do rowerków trójkołowych czy tradycyjnych rowerków z doczepianymi kółkami, rowerek biegowy pozwala dziecku skupić się wyłącznie na utrzymaniu równowagi, absolutnie koniecznej podczas jazdy na tradycyjnym rowerze. Kiedy maluch z pomocą praktyki na rowerku biegowym złapie równowagę i koordynację, samo pedałowanie okaże się pestką, do opanowania w kilka minut.
-
Kiedy zacząć?
Jeśli pociecha potrafi chodzić, może rozpocząć naukę na rowerku biegowym. Jeździć mogą zatem nawet maluchy w wieku 18 miesięcy. Zazwyczaj łapią za kierownicę, „dosiadają” rowerka okrakiem i zaczynają... iść. Szybko uczą się siadać, odpychać nogami, biegać, wkrótce potem balansować na dwóch kołach. Podczas gdy inne rowerki okupują garaż, zbierając kurz, aż właściciel będzie wystarczająco duży, aby na nich jeździć - rowerek biegowy trafi do stałego użycia już od pierwszego dnia.
-
Bezpieczeństwo
Rowerek biegowy pozwala na naukę jazdy w najbezpieczniejszy sposób! Trójkołowce przewracają się, obdzierają kostki i trudno na nich pedałować. Rowery z doczepianymi kółkami są ciężkie, wysokie i nieco przerażające dla młodych rowerzystów. Jedne i drugie stwarzają okazje do bolesnych obrażeń i traumy. Z rowerkiem biegowym nie ma na to szans. Nie ma linek, łańcuchów, zębatek, pedałów i innych wystających części, które mogą zrobić krzywdę dziecku.
-
Pewność
Rowerek biegowy jest solidny, stabilny i bezpieczny. Zetknąwszy się z nim, zgodnie z pierwszym wrażeniem niestabilności, dziecko instynktownie opiera obie stopy na ziemi. Nie ma mowy o przewracaniu czy chwianiu się, które mogą skutecznie zniechęcić malucha do jazdy. Lekkość rowerka i nisko osadzony środek ciężkości powodują, że łatwo nim manewrować i kontrolować tor jazdy, co sprawia, że dziecko czuje się na nim pewnie i bezpiecznie.
-
Mobilność
Dla rodziców taki pojazd to dodatkowa korzyść – szkrab stanie się zdecydowanie bardziej mobilny. Rowerek biegowy otworzy przed nim świat! Zabierzcie go ze sobą na piknik, do parku czy gdziekolwiek, gdzie można chodzić. Koniec guzdrania! Milusiński nadąży za Wami z łatwością
-
Jak dobrać rowerek biegowy?
Istotnym kryterium przy doborze rowerka biegowego jest wiek. Jest ważny ze względu na dodatkowe wyposażenie niektórych rowerków. Trzylatek może nie opanować hamulca ręcznego i będzie on wyłącznie rozpraszał jego uwagę. Dla maluchów im lżejszy rowerek tym lepiej. Najważniejszy jest jednak wzrost dziecka. Zdarzają się przecież dwulatkowie wzrostu czterolatków i odwrotnie. Jaka wielkość? Ogromne znaczenie ma zasada, w myśl której dziecko, siedząc na siodełku biegówki, dwoma całymi (!) stopami dotyka podłoża. Niedopuszczalne jest, aby przy maksymalnie obniżonym siodełku sięgało ziemi jedynie paluszkami czy przechylało się na jedną stronę, by się podeprzeć. Nie należy zatem kupować rowerka „na wyrost”, gdyż nie będzie spełniał swojej funkcji, a to może skutecznie zrazić malucha do jazdy. Większość rowerków posiada regulację siodełka w zakresie 10 centymetrów, co umożliwia komfortową jazdę nawet przez dwa sezony. Niektóre modele posiadają wymienne sztyce do siodełka, dzięki którym rowerek dłuuugo „rośnie” razem z naszym szkrabem. Aby ustalić wysokość siodełka, a tym samym dobrać odpowiednią wielkość rowerka, należy przede wszystkim zmierzyć długość nóżki dziecka.
-
Jak zmierzyć nóżkę?
Wspominając o długości nóżki, odnosimy się do wymiaru wewnętrznego, czyli sięgającego od spodu stopy do pachwiny. Mierzyć dziecko należy w obuwiu, które będzie mieć na sobie w czasie jazdy, a także w pieluszce, jeżeli nadal ją nosi. Pomocnym rekwizytem w tym procesie okazuje się książka. Można ją włożyć między nóżki i zmierzyć odcinek od podłogi do grzbietu książki.